BuzzerBeater Forums

BB Poland > czik cziak on de najt, akt ósmy

czik cziak on de najt, akt ósmy (thread closed)

Set priority
Show messages by
This Post:
00
229043.717 in reply to 229043.713
Date: 3/24/2013 6:31:59 PM
Overall Posts Rated:
265265
Niestety

1. Dostepnosc... nie kazdy mlody w kazdym miescie moze wsiasc na motor i smyrac po owalu.
2. Koszta... nawet motor dla mlodzika to wydatek kilku tysiecy do tego skora, google, buty, paliwo...
3. Lokacje... niestety wylaczajac Wroclaw i Gdansk to sciganie tak naprawde odbywa sie w mniejszych miastach.

Mistrzowie kraju juniorow pochodza z:

Tarnowa, Pily, Zielonej Gory, Gorzowa, Torunia, Rybnika, Grudziadza, Bydgoszczy, Opole, Leszno,

to kluby ktorych przedstawiciele wygrywali MPJ od 67 roku.... 10 miast w 45 lat ?

Pozatym o czym pisalby Romek o tym jaka opone ma Gollob ? ;)


From: Huanito

This Post:
11
229043.718 in reply to 229043.717
Date: 3/24/2013 8:26:31 PM
Pruszcz All Stars
PLK
Overall Posts Rated:
548548
Second Team:
Pruszcz ZSO 1 Team
ta rozmowa już od dłuższego czasu nie ma żadnego sensu...każdy daje jakieś swoje argumenty, po czym znajdzie się osoba, która i tak każdy argument czy celny czy nie skontruje i próbuje obalić...wypracowania dłuższe niż u niektórych na maturze ;)

racje racjami, ale czy ta kadra jest warta tego poświęconego czasu, tych wszystkich wypracowań, przekrzykiwania się i nerwów? czy to cokolwiek zmieni? każdy ma jakieś tam swoje racje, co nie zmienia faktu, że nasi kopacze to zgraja niezorganizowanych pseudo gwiazdorów bez motywacji i ambicji, którzy robią po prostu złą reklamę dla sportu samego w sobie.

Kozlik nie szkoda Ci czasu na te wypracowania? ja rozumiem jesteś wielkim fanem repry piłkarzy i masz do tego pełne prawo, bądź z nimi na dobre i na złe...ale trochę więcej obiektywizmu i trzeźwego spojrzenia na to wszystko...bo pogonisz każdego i zbijesz nawet najbardziej trafiony argument byleby tylko wybielić swoich idoli...ja też mam swoich idoli, ale nie idę za nimi jak ślepiec na stracenie, nawet idole nie są ideałami i należy im się krytyka, gdy robią coś nie tak...a kopacze to dno od dłuższego czasu, nie od wczoraj...jeszcze żeby się przykładali, ale po prostu byli na tyle słabi, że pewne cele są dla nich nie do przeskoczenia...ale nie...oni w swoich mocnych klubach prezentują się z bardzo dobrej strony, a jak przychodzi grać w reprze to pykają jakby robili to z przymusu.

Zachowujesz się trochę jak taki arabus, któremu jego przywódca religijny każe iść i zaszlachtować 5letnie dziecko, a ten bez chwili namysłu idzie i wykonuje, bo jest totalnie zaślepiony i nie potrafi trzeźwo myśleć...spójrz na to bardziej "z boku", a nie klapki na oczy i już.



Last edited by Huanito at 3/24/2013 8:30:32 PM

This Post:
00
229043.719 in reply to 229043.706
Date: 3/25/2013 5:18:32 AM
Overall Posts Rated:
7979
No tak, a jak będziemy chodzić na mecze i gwizdać na nich jak na indyki to nagle narodzą się polskie Ronalda i Messi;-), a nasza piłka będzie odnosić sukcesy:D Po prostu idealna i w dodatku wielce cywilizowana metoda na uzdrowienie polskiej piłki. Na taki pomysł może wpaść tylko ktoś faktycznie mocno bezradny i zdesperowany.


W pewnym sensie trafiłeś w sedno. Mój wpis i wciąż aktualny protest polegający na kibicowaniu San Marino wynika z bezradności i zdesperowania. Próbowałem przez 11 lat od MŚ 2002 próbować na różne sposoby radzić sobie z naszą kadrą. Wybaczać, tłumaczyć presją, tremą, złym selekcjonerem, "nic się nie stało, Polacy nic się nie stało" czy nawet zwalać winę na Latę. Tyle, że wszystko zawodziło i mimo, że zmieniały się okoliczności nie zmieniała się tylko mentalność piłkarzy i ich brak zaangażowania w grę. Jakby na spokojnie przeanalizować to od tego 2002 roku tylko na początku kadencji Leo mogłem powiedzieć, że widzę w nich prawdziwą chęć wyrwania przeciwnikom wyniku z gardła (i z Portugalią zadziałało, na tyle dobrze, że teraz ten mecz stał się nowym Wembley '73 do którego zawsze można się odwołać). A teraz nastąpiło to o czym piszesz. Czuję się bezradny i zdesperowany bo nie wiem już co mogę zrobić żeby w niemal 40 milionowym kraju zebrać 11 chłopaków, którzy będa mieć na tyle przyzwoitości żeby przez 90 minut wykonywać swoją pracę (bardzo dobrze opłacaną) z pełnym zaangażowaniem. Przyznaję, jestem zdesperowany.

From: Mario

This Post:
00
229043.721 in reply to 229043.720
Date: 3/25/2013 5:47:46 AM
Overall Posts Rated:
605605
"ie chcę nawet myśleć co by było gdyby jakimś cudem ta reprezentacja jednak zakwalifikowała się na Mundial i pojechała do Brazylii:D Pewnie nagle w głowach kibiców by się narodziła myśl, że będziemy czarnym koniem turnieju:P"

Dla mnie to tylko w telewizji wszyscy mówili, że wygramy z Ukrainą:/ Każdego kogo pytałem ze znajomych, osób które przyszły do pubu na dużym ekranie oglądać mecz - 100% osób mówiło że przegramy 2:0. Także wynik meczu standard - przestańmy jedynie słuchac "ekspertów" pokroju Wkurzajewskiego, który poza pompowaniem baloników i rozdawaniem medali przed startem nic innego nie potrafi :/
Dużo bardziej rozsądnie jest podchodzić jak mawia Rafał Kot, lepiej mieć trochę mniejsze oczekiwania, a cieszyć się z miłej niespodzianki. A nie wygórowane stawiać cele i w 90% przypadkach walić głową o beton.


This Post:
00
229043.722 in reply to 229043.720
Date: 3/25/2013 5:48:28 AM
Overall Posts Rated:
9494
Ja powiem coś, że za czasu Benkahera nasi coś grali. I teraz jaki wniosek? Brać jakiegoś fachowca z zagranicy a nie Fornalika. Do kadry powinien wrócić Smolarek i Korzyma zamiast Lewandowskiego dawać.

This Post:
00
229043.723 in reply to 229043.721
Date: 3/25/2013 5:54:51 AM
Overall Posts Rated:
270270
Mario , zgadzam się w 100% procentach. Też nie znam nikogo kto by uważał, że jesteśmy od Ukrainy lepsi i że z nimi wygramy.
Nie chodzi o porażkę samą w sobie a styl w jakim jej doznaliśmy.
Tak w ogóle to najchętniej to bym się na reprezentacje zamienił z Irlandią. Irlandczycy przeważnie sporo ustępują piłkarsko przeciwnikom, ale serca do gry, zaangażowania i poświęcenia im odmówić nie można. Widać to było m.in. na Euro. Kibicować takiej reprezentacji to przyjemność nawet jeśli przegrywa.

From: Huanito

This Post:
00
229043.725 in reply to 229043.724
Date: 3/25/2013 6:56:34 AM
Pruszcz All Stars
PLK
Overall Posts Rated:
548548
Second Team:
Pruszcz ZSO 1 Team
Po co nam trio z Borussi:P Najpierw całą dekadę czekaliśmy na takich piłkarzy, a teraz ich odstrzelmy. Pół świata by leżało ze śmiechu, że nie umiemy korzystać z takich zawodników.


No i pewnie pół świata leży ze śmiechu, bo to co wyprawiają nasi na boisku to kabaret i to w dodatku kiepski...jak widać po naszej reprezentacji, nie umiemy korzystać z tych gwiazd, więc o czym ta cała gadka.

Ze sportem w naszym kraju, szczególnie piłką jest podobnie jak z tymi zajęciami wuefu, o których ktoś pisał - rzucają piłkę, grać, wygrywać...zero jakiegokolwiek pomysłu, organizacji itp, a każdy wymaga nie wiadomo jakich wyników...u nas to tylko potrafią marnować talenty oszlifowane nam przez zagraniczne kluby.

To tak jak z obcokrajowcami przewijającymi się przez e-klasę...przyjeżdża np grajek z Senegalu, oni go przetestują po czym odsyłają z kwitkiem, a ten sam grajek chwile później znajdzie miejsce w składzie silnego europejskiego klubu...widocznie nasz e-klasa to dla takiego zbyt wysokie progi, poziom prawie jak w primera division :P u nas to by chcieli rzucić grajkowi piłkę, praktycznie zero pracy nad nim i niech ze startu gra jak Pele, porąbana mentalność i oczekiwania...z takim podejściem to nigdy nie osiągniemy nic więcej.

Z kolei nasi kopacze zagrają kilka dobrych spotkań i już czują się mega gwiazdorami, a patrząc po ich podejściu to gwiazdor nie musi nic robić, bo powinni wygrywać za samo nazwisko...nic bardziej mylnego ;)

This Post:
11
229043.726 in reply to 229043.723
Date: 3/25/2013 7:34:20 AM
Overall Posts Rated:
605605
Tak jak i Wisły już oglądać nie mogę tak i NT :/
Dobitnym dowodem o braku chęci gry w meczu z Ukrainą jest liczba żółtych kartek. U nas jedna Łukasika po faulu taktycznym, kiedy szła kontra i za koszulkę ciągnął - mega agresja. Ukraincy równali nas z ziemią przez całe 90 minut, wybijając nam ochotę do dalszej gry. Dopiero jak dany gracz żółtą dostawał to ciut lżej grał, bo wiedział że i tak jego kolega zapoda kose że aż miło przez całe 90 minut.

Pierwsza bramka Ukrainy:
6 naszych broni 4 Ukraińców atakuje i podpina się 5.
Druga bramka:
Dośrodkowanie w pole karne gdzie jest 3 naszych i 3 Ukraińców! W momencie zgrania(asystowaniu) mamy 5 polaków i 4 Ukraińców w akcji i ten podpinający się strzela bramkę.
Bramka Piszczka:
W polu karnym gdzie szła akcja 3 Polaków na 4 Ukraińców! Błaszykowskiego idzie podwojenie, ale szybko klepa zagrana i zdążył podać i jest gol.
A idąc dalej jak my kim my chcemy bramki zdobywać? Bo ja widzę u nas taktykę kopnijmy piłkę w pole karne i niech Lewy cud zrobi mają 7 obrońców przy sobie.
Gol na 3:1
Akcja 5 na 7.
58 minuta - 5na 5 w ataku Ukraina i ten strzał w trybuna na sam na sam z Borucem. To było akcja po tym błednym podaniu i co znaczy presing na połowie rywala jak 5 gości siada a nie jeden biega.

Sytuacja Boenisha - Stały fragment gry, 6 Polaków w polu karnym na 8 Ukraińców. Gdyby strzelał jak rywale to była by bramka, ale w tym meczu Ukraina strzelała obok Boruca, a my w Piatova.
Takie długie podanie do Lewego było gdzie świetnie przyjął i próbował lobowac albo podawać do środka gdzie TYLKO RYBUS podążał za akcją.
Sytucaj za nim wszedł Obraniak. Wrzutka w pole karne i 7 Ukraińców i jeden Lewandowski - co on ma tam zrobić?
60 minuta - super akcja Polski - 5 obrońców 4 atakujących. Majewski krótko po ziemi do Błaszykowskiego ten jeszcze krócej do Roberta a ten jeszcze krócej do Obraniaka i sam na sam w Piatova.

Także widać co trzeba robić by bramki strzelać. Więcej osób musi podążać za akcją. Za każdym razem gdy brało udział 4+ Polaków w akcji w okolicach pola karnego było zagrożenie. A od kilku nastu meczy my gramy na zbawcę Lewandowskiego - sam nic nie zdziała! To jest proste jak konstrukcja cepa.

No i oczywiście najważniejszy cytat, jak już mamy dobrą akcję to strzelamy obok bramkarza a nie w niego :)

Advertisement