BuzzerBeater Forums

Pomoc - Polski > Trening

Trening

Set priority
Show messages by
From: gooziec

To: N-M
This Post:
00
193830.728 in reply to 193830.727
Date: 4/5/2017 4:57:27 AM
Overall Posts Rated:
543543
Owszem elastyk również działa przy treningu obron. Jednak 1na1 daje wyraźnie najwięcej skokow. Dlatego też moim zdaniem jednak szybciej dojdziemy do poziomu 15/15/15 (odpowiednia dla OD, HN i DV) jadąc na początku 1na1 a potem obronę na obwodzie niż najpierw trenując obrone a potem 1na1. Swoją drogę ciekawy jestem czy ktoś robił takie testy? Ma ktoś jakieś dane na ten temat?

No i jeszcze raz podkreśle to co poruszył Campos, a może ja nie do końca zaznaczyłem. Ważny jest balans! Nie widzę sensu w nabijaniu HN/DV już na samym początku powyżej 12-13, ale już dobicie do tych 12 na starcie wydaje mi się sensowne. Przyspieszy to trening OD jednocześnie minimalizując ryzyko szybszego zablokowania. Tym sposobem wydaje mi się, ze wykorzystamy zalety zarówno elastyka jak i pozwoli to nam stosunkowo szybko zacząć trening obron (myślę, że dobicie do 12 w HN/DV nie powinno zająć więcej niż sezon).


A podejrzewam, że amerykańskiemu scoutowi bardziej chodziło o to właśnie żeby zawodnika nie PRZETRENOWAĆ 1na1, bo potem faktycznie może zabraknąć czasu na pozostałe skille.


Resumując. Kluczem wydaje się być odpowiedni balans

Last edited by gooziec at 4/5/2017 4:58:57 AM

From: Campos

This Post:
00
193830.729 in reply to 193830.728
Date: 4/5/2017 5:09:43 AM
CampoLeony
PLK
Overall Posts Rated:
828828
Second Team:
CampoLeons
Kolejnym argumentem jest też fakt, że wbicie trudnych skilli na początku daje bardziej komfortowy trening później wraz z rozwojem swojego klubu ;)

Łatwiej jest trenować gracza w wyższych ligach przy wytrenowanych już głównych skillach

From: gooziec

This Post:
00
193830.730 in reply to 193830.729
Date: 4/5/2017 5:12:17 AM
Overall Posts Rated:
543543
Rozumiem, ale rozmawiamy o próbie znalezienia optymalnej ścieżki treningu czy o tym jak pogodzić trening z sukcesami klubu? Bo dla mnie to oczywiste, że w pewnym momencie oba cele (trening i sukces zespołu) będą po prostu niemożliwe do osiągnięcia.


From: Campos

This Post:
00
193830.731 in reply to 193830.730
Date: 4/5/2017 5:39:58 AM
CampoLeony
PLK
Overall Posts Rated:
828828
Second Team:
CampoLeons
gooziec,

wręcz przeciwnie. Optymalny trening MUSI iść w parze z sukcesami klubu. Nawiązuję tu do faktu, że w pewnym etapie treningu (zaawansowanym) gracze osiągną bardzo duże pensje. Jeżeli będziesz wegetować w IV lub III lidze zwyczajnie ich nie utrzymasz ;] Minimum to II liga ;] W przeciwnym razie będziesz zmuszony sprzedać graczy ;]

From: gooziec

This Post:
00
193830.732 in reply to 193830.731
Date: 4/5/2017 5:51:59 AM
Overall Posts Rated:
543543
Odwracając sytuacje. Już jesteś w II czy III lidze nie chcesz grać zawodnikiem, który nic nie wnosi do zespołu, ale za to ma potencjał na bycie klasowym zawodnikiem za kilka sezonów, Czyli nie jesteś w stanie wytrenować takiego zawodnika wogóle. Ale nie o tym jest rzecz.

Ustalmy może czy rozmawiamy jak najlepiej zaplanować idealny trening zawodnika (bez miliarda dodatkowych założeń, bo w takim wypadku nie dojdziemy do konsensusu) czy może rozmawiamy o tym jak pogodzić trening zawodnika z sukcesem klubu, bo po prostu ZAWSZE w pewnym momencie nastąpi zgrzyt i będzie trzeba poświęcić jedno kosztem drugiego. A nie o tym rozmawiamy. Chodzi o to JAK POWINIEN WYGLĄDAĆ IDEALNY TRENING (wiem, ze nie ma takiego i zawsze dochodzi miliard zmiennych jak kontuzja, zbyt wysoka pensja, presja wyniku, słońce w niedziele itp...)

From: Campos

This Post:
00
193830.733 in reply to 193830.732
Date: 4/5/2017 6:07:57 AM
CampoLeony
PLK
Overall Posts Rated:
828828
Second Team:
CampoLeons
Odwracając sytuacje. Już jesteś w II czy III lidze nie chcesz grać zawodnikiem, który nic nie wnosi do zespołu, ale za to ma potencjał na bycie klasowym zawodnikiem za kilka sezonów, Czyli nie jesteś w stanie wytrenować takiego zawodnika wogóle. Ale nie o tym jest rzecz.


Grałem tak, nie przeszkadzało mi to ;]

From: gooziec

This Post:
00
193830.734 in reply to 193830.733
Date: 4/5/2017 6:15:29 AM
Overall Posts Rated:
543543
Dobra, chyba nie ma sensu dalej ciągnąć tego wątku. Ja o słupie, Ty o dupie.
Po prostu uwazam, że opieranie pojedynczych przypadków (czy nawet większej ilości ale jednak przypadków) nie jest żadnym argumentem. To nie jest zarzut do Ciebie żeby nie było. Po prostu wolę dyskutować na temat faktów w szerszym spektrum niż opieranie się na pojedynczych przypadkach (bo w taki sposób możemy "udowodnić" każdą tezę nie ważne jak absurdalną).

From: gooziec

To: N-M
This Post:
00
193830.736 in reply to 193830.735
Date: 4/5/2017 11:20:17 AM
Overall Posts Rated:
543543
Nie zgodzę się. Elastyk w obie strony tak samo działa. Niby czemu, na zdrowy rozum - miałby być efektywniejszy przy relacji HN -> OD? Możesz mówić, że nie mam danych, ale dla mnie to oczywiste. Społeczność BB trenuje najpierw 1v1, dlatego, że nabijanie SS jest bardzo przyjemne, a przy 1v1 nie ma niczego innego. W końcu trenuje się jednocześnie 3-4 skille. Bardzo często też dla zysku, bo przecież TL, choć toczona rakiem, pełna jest zawodników po sesjach z wbitymi trzzema skillami (każdy wie jakimi). MAsz wyraźny postęp gracza (przynajmniej jeśli chodzi o liczbę umiejętności) i to jest bardzo przyjemne dla menedżera.

Mówiąc o efektywniejszym treningu miałem na myśli to, że trenując 1na1 trenujemy 2 skille główne i 2 skille poboczne a całościowy efekt treningu jest większy niż trening OD (pomijając już wszelkie inne zmienne jak elastyk, itp). W skrócie trenując 1na1 dostajemy sumarycznie ok 1.2 skilla, a OD 0.7 (dane troche z głowy chodzi mi bardziej o wyjaśnienie tej różnicy). Zatem trenując 1na1 na początku szybciej rośnie nam kilka skilli na raz (co sam w sumie zauważyłeś mówiac o nabitych skillach zawodników na TL). Czyli po jednym sezonie masz te 5-6 skilli więcej (znowu troche z głowy) więc na logikę wpływ elastyka na trening OD będzie większy niż w przypadku gdy trenujemy najpierw OD (czyli nabijając mniej skilli) a dopiero po sezonie 1na1. Mam nadzieję, że wyjaśnilem o co chodzi


Mówiąc o balansie masz, przynajmniej moim skromnym zdaniem, rację. Przy czym ja od jakiegoś czasu jestem fanem częstego rotowania treningiem, gdyż nie lubię zwalniania treningu przez różnicę w poziomach poszczególnych skilli.

Dlatego ja mówiąc o balansie myślałem o takiej sytuacji (odnosząc się do relacji OD/1na1), że najpierw trenuje 1na1 tak żeby miało 4-5 więcej niż OD, potem nadrabiam OD, potem np. ID i wracam do 1na1. Broń boże nie chodzi mi o sytuację gdzie nabijam od razu 1na1 do poziomu 19-20(czy nawet 15-16) a potem przestawiam się na inne skille.


I czysto koleżeńsko - nie urywaj wątku z Camposem tylko dlatego, że się nie zgadzasz czy wydaje Ci się, że się nawzajem nie rozumiecie. Różne podejścia do tej samej kwestii i dyskusji na tematy dość ważne to jest to czego na polskim forum brakuje!

Ja wcale nie chce urywać wątku, ale chodzi mi o to żeby rozmawiać o tym samym. Ja staram się znaleźć/zrozumieć jaki jest IDEALNY plan treningowy (abstrahując od szeregu zmiennych jak pensja, presja wyniku, transfery, trening kilku zawodników na raz i innych takich).
Campos z kolei stara się dopasować swoją tezę (mniejsza o to czy się z nią zgadzam czy nie) na konkretnych przypadkach (które zawsze można tak dobrać, że udowodni się każdą tezę) oraz dopasowuje swoją tezę do różnych czynników niekoniecznie mających wpływ na sam trening, a raczej które temu treningowi przeszkadzają.
I teraz pytanie czy chcemy znaleźć optymalny trening, który potem oczywiście sam może adaptować na własne potrzeby, czy szukamy sytuacji gdzie jeden trening ma przewagę nad drugim, ale wcale nie przybliża do znalezienia "złotej formuły"

From: Siwy

This Post:
00
193830.737 in reply to 193830.736
Date: 4/5/2017 2:32:15 PM
Overall Posts Rated:
15061506
Chciałbym popolemizować z kilkoma argumentami:

1) "Ale zdajecie sobie sprawę, że jak się zaczyna od obron, to elastyk też działa, tylko jest po prostu odwrócony?"
Nie musi być to prawdą - to, że jeden skill przyspiesza trening drugiego, nie oznacza jeszcze, że działa to w drugą stronę. Wg CoachParrota wysokie OD nie przyspieszy ani treningu ID, ani DV, mimo, iż w drugą stronę to działa. Podobnie wysokie podanie nie przyspieszy ci treningu 1v1, zbiórki nie przyspieszą treningu IS/ID, itd.

2) "Społeczność BB trenuje najpierw 1v1, dlatego, że nabijanie SS jest bardzo przyjemne, a przy 1v1 nie ma niczego innego. "
Jeszcze w grę (oprócz argumentu z elastykiem) wchodzi fakt, że robisz 2 graczy w tym samym czasie - dlatego też i JS jest lubiany. Jeśli ciągniesz więcej niż 1 zawodnika, a na początku wypuszczanie 18-latka w s5 to na wyższym poziomie praktyczne oddanie meczu, drugi slot treningowy w początkowej fazie treningu ułatwia życie i ratuje wyniki.

3) "Jeżeli będziesz wegetować w IV lub III lidze zwyczajnie ich nie utrzymasz ;] Minimum to II liga ;] W przeciwnym razie będziesz zmuszony sprzedać graczy ;]"
Nie zawsze to prawda. Popraw mnie, jeśli się mylę, ale Tomański przez całą karierę nie zagrał ani razu w najwyższych 2 ligach. Wydaje mi się też, że było parę farm trzymających NT-ków w III lidze.

4) "Już jesteś w II czy III lidze nie chcesz grać zawodnikiem, który nic nie wnosi do zespołu, ale za to ma potencjał na bycie klasowym zawodnikiem za kilka sezonów"
Morfi kupujący 22-letniego drewniaka Gerboldta (miał wtedy 100k+ pensji, ale bloker niewiele wnosi do gry przy treningu na PG). Nałęczów Warriors poświęcający II ligę dla Dodenhofa. Masochiści też się zdarzają ;)

5) (właściwie to bardziej luźna uwaga niż sprostowanie) "Kolega Amerykanin napisał mi, żeby zacząć od wyrównania PS do 6 (ma 4), a potem jak będę trenował i wyrażę chęci to skontaktuje się ze mną znowu"
Na myśl o tym jakoś się ucieszyłem, że skauci amerykańskiej U21 nie utrzymują ze mną kontaktu. Rozpoczęcie treningu obwodowego SFa od podań (w ogóle rozpoczęcie treningu od podań) wydaje mi się niezbyt dobrym rozwiązaniem.

Wracając do tematu - coraz ciężej oprzeć mi się wrażeniu, że tak naprawdę obie szkoły są tu dobre. Symulując i porównując ostatnio w CP trening rozpoczęty od defów z tym z 1v1 na początku, wychodzą 2-4 pkt różnicy SS10 do 29. roku życia. Dla niektórych 1v1 może być grą wartą świeczki - tempo wyjdzie ci takie, jakbyś miał z poziom lepszego trenera. Niemniej dla 20-30% graczy, u których zejścia za faule są poważnym problemem (aka zaliczą więcej niż 1 out w sezonie z tego tytułu) defy będą lepsze. Podobnie rzecz pewnie ma się z newbies. Niemniej jednak w miarę ogarniętym (III liga lub doświadczenie z treningiem) userom bez problemu z faulami nadal polecałbym 1v1.

Leniwy, stary, wyliniały kocur. Czasem jeszcze zerknie na polskie tłumaczenia.
Advertisement