BuzzerBeater Forums

BB Poland > czik cziak on de najt, akt czwarty

czik cziak on de najt, akt czwarty (thread closed)

Set priority
Show messages by
From: Pewu

This Post:
00
150877.73 in reply to 150877.66
Date: 7/10/2010 10:57:20 AM
Overall Posts Rated:
914914
Nie zgadzam się. Cavs było generalnie kiepsko prowadzone. Wszystko sprowadzało się do 1 zawodnika. Największym obciachem było zerwanie umowy z Boozerem opiewającej na niecały 1mln za rok gry. Śmieszne pieniądze biorąc pod uwagę, że obecnie to zawodnik, który zarabia >10 mln za sezon gry. Mieli ogromne pole manewru w tym temacie. Nawet, gdyby poszedł na listę wolnych agentów byłby zastrzeżony, a to oznacza, że każda wyrównana oferta ze strony Cavs równoznaczna jest z pozostaniem CB w Cavs na kolejnych kilka lat - zapewne aż po dziś dzień. Lebron przez wiele lat nie miał żadnego wsparcia. Pamiętam jedną statystykę, w której pokazany był bilans Cavs bez Jamesa w składzie. W tym sezonie wygrali dopiero pierwszy taki mecz w historii. Piszecie o wzmocnieniu Cavaliers w postaci Diesla. To był kiepski ruch, raz dostał kontrakt wart 20 mln za sezon. Big fella na pewno ucieszył się na widok takiej sumy, szkoda że jego gra na to nie wskazywała. Musicie mieć na uwadze, że to już podstarzały zawodnik, który nie dośc, że ma problemy z kontuzjami to opuścił blisko połowę sezonu. Dodatkowo nie grał tego czego oczekiwali kibice i zapewne on sam. Nigdy nie grał tak mało - 24 min w meczu. Jego obstawa w postaci Mo, Westa, czy Jamisona, powiem szczerze jest guzik warta. Co to za PG, który ma mniej asyst od SF. Mo porównuję do Jameera Nelsona, który jako jedynka również jest strzelcem, żaden playmaker. Cleveland teraz przyjęło na barki ogromny kontrakt AJ, a w następnym sezonie bedzie jeszcze mniejsze pole do manewru. Ogólnie to zespół powinien nazywac się Cleveland Lebron's, bo chyba tylko jego koszulki sprzedawali. Zespół budowany wokół jednego franchise playera, który nie dostał wsparcia na jakie liczył. Podobnie było z AI3, który w zasadzie sam doszedł do finału NBA (w 2000r?). Również odszedł, sfrustrowany brakiem perspektyw. On to już inna baśń, gośc ma bardzo trudny charakter. Cleveland faktycznie fantastycznie grało w regular season. Pamiętam, że chyba do stycznia byli nawet niepokonani we własnej hali. Niesamowity wynik. Ale to tylko 82 spotkania RS. PO żądzą się własnymi prawami, tam liczy się doświadczenie i odpowiednie rotowanie składem. W Cavs jednego i drugiego brakowało. Jedyny doświadczonymi graczami tam byli O'neal oraz Z, który o PO słyszał pewnie tylko od kolegi Sabonisa. Cavs miało bardzo wąską kadrę, a James w zasadzie odpoczywał pomiędzy kwartami spotkań. Teraz szykuje się kolejnych 7 lat chudych. Zapewne znów pojadą do Madison Square Garden w czerwcu licząc, że zostaną wylosowani z numerem 1, jednak nie słyszy się o jakiś supertalentach w przyszłorocznym drafcie, chociaż co roku zapowiadani są już wielcy allstarzy.

From: MaxiKuba

To: Pewu
This Post:
00
150877.74 in reply to 150877.73
Date: 7/10/2010 11:01:00 AM
Overall Posts Rated:
22
Zapewne znów pojadą do Madison Square Garden w czerwcu licząc, że zostaną wylosowani z numerem 1.


Zgadzam się z twoimi słowami w całej rozciągłości. Niech zatrudnią dobrego skauta rookie, bo spadną na dno szybciej, niż tego się spodziewają.

From: melerowy

To: Pewu
This Post:
00
150877.75 in reply to 150877.73
Date: 7/10/2010 11:35:50 AM
Overall Posts Rated:
44
Tak, ale wlasnie o tym mowie. Cleveland bylo budowane tylko pod Lebrona. Co do Shaqa, to oni nie dali mu 20 baniek, tylko taki mial konktrakt. A Mo Williams, tez wlasnie przez LeBrona zostal sciagniety do Cavs, ja wiem, ze z niego zaden playmaker ale o to chodzilo. On mial byc strzelcem za 3, a rozgrywac mial Lebron. Nigdy nie mowilem, ze Cavs bylo dobrze czy zle zorganizowane. Tam po prostu wszystko bylo przygotowane pod jednego gracza.

This Post:
00
150877.76 in reply to 150877.67
Date: 7/10/2010 12:59:33 PM
Overall Posts Rated:
2020
Też masz rację :) Ale powiedz mi kto Twoim zdaniem był lepszym wzmocnieniem niż Williams i Jamison?? Oni byli najlepsi chociaż ten drugi tak jak mówisz w playoffach wcale nie błyszczał :)

This Post:
00
150877.77 in reply to 150877.76
Date: 7/10/2010 1:25:45 PM
Overall Posts Rated:
170170
Celne trafienie :) Mysle ze Parker i West byli dobrymi wzmocnieniami. Oni przynajmniej zachowali swoj dotychczasowy poziom ;) A przeciez byli jeszcze Varejao, Gibson, Ilgauskas, Hickson... Cleveland naprawde mialo pake. Przed tegorocznymi playoffami powiedzialem ze Cavaliers maja na papierze najlepszy sklad, jeszcze lepszy niz Celtics, Lakers, Magic. W takiej kolejnosci...

This Post:
00
150877.78 in reply to 150877.77
Date: 7/10/2010 1:31:31 PM
Overall Posts Rated:
22
Przed PO byłem pewny, że będzie finał Cavs - LA, Orlando z Vincem mnie nie przekonywało, a mimo wielkiej sympatii nie wierzyłęm do końca w C's, a jak się skończyło każdy wie :)
Co by nie mówić(czy pisać :P) LeBron miał zacną kompanię i do końca nie wiadomo co zdecydowało o porażce z Celtami - słynny łokieć Jamesa, psychika czy może rzeczywiście miękkość w grze w playoffach reszty drużyny(Z wyjątkiem Shaqa). Teraz otwiera się nowa era NBA i czekam na dalsze ruchy Rileya w dodawaniu elementów do drużyny 3 megagwiazd.

From: Pewu

This Post:
00
150877.79 in reply to 150877.77
Date: 7/10/2010 2:48:57 PM
Overall Posts Rated:
914914
Nie zgodzę się co do wzmocnień. Wymienię po kolei:
- Hickson - objawienie sezonu, parę razy wpisał się na TOP10 Plays i tyle. Typowy rezerwowy PF
- Big Z - typowy center, niestety jest mało mobilny oraz mało współpracuje z resztą zespołu - bardzo mało asyst.
- Gibson - all starem nie będzie, przypomina JJ Redicka, który wchodząc z ławki daje dobre mintuy zespołowi
- Varejao - można określic jednym słowem jego grę: cipa.
- Parker - mimo nominalnej pozycji SG jest 3-4 opcją w ofensywie. Dobre uzupełnienie składu
- West - również SG, jednak niżej go cenię niż Parkera

To teraz porównajmy zespoły czołowe z ubiegłego sezonu:
- Lakers: Bryant, Gasol, Bynum
- Boston: Garnett, Pierce, Allen, Rondo
- Orlando: Howard, Carter oraz głęboka ławka rezerwowych
- Denver Nuggets: Anthony, Billups, Martin
- Dallas: Nowitzki, Kidd
- Phoenix: Nash, Stat
- Utah: Boozer, Williams
- San Antonio: Parker, Duncan

Jak widac w zestawieniu każdy liczący się zespół ma dwóch all starów. W Cavs był jeden, wózek pchał tylko James, reszta siedziała w środku i korzystała na tym. W obliczu takiego składu dziw bierze, że potrafili wygrać RS.

From: maxskr

To: Pewu
This Post:
00
150877.80 in reply to 150877.79
Date: 7/10/2010 2:57:24 PM
Overall Posts Rated:
22
Varejao cipa? Niesamowity energizer, świetny obrońca, jak dla mnie idealny wysoki z ławki do takiego zespołu

This Post:
00
150877.81 in reply to 150877.80
Date: 7/10/2010 3:26:02 PM
Overall Posts Rated:
22
To słowo zdecydowanie nie na poziomie, a jeszcze do tego varejao dostal sie do drugiej druzyny obroncow w nba - to o czyms swiadczy. Nawiązując do Big Three z przeszłości, to przecież Allen i Garnett doszli do Pierce, też nie zdobyli przed tem mistrzostwa, mieli już swój poziom, byli liderami zespołów, a odeszli i nikt im nie pisał gnojącego listu, tylko (chyba) ładnie podziękował za współpracę.

From: R-Allen

This Post:
00
150877.82 in reply to 150877.80
Date: 7/10/2010 4:54:07 PM
Overall Posts Rated:
2020
Racja Varejao moim zdaniem to zawodnik z ogromnym potencjałem. Strasznie się rozwinął w tym sezonie. Świetne podania, akcje w+1 i zbiórki :)

From: R-Allen
This Post:
00
150877.83 in reply to 150877.82
Date: 7/10/2010 4:54:42 PM
Overall Posts Rated:
2020
Polska U17 w finale razem z USA :) No to teraz będzie ciekawie ;))

Advertisement