Co by nie było, takie coś na prawdę może bardzooooo zmotywować tych chłopaków, do wejścia na wyższy poziom, może już nie umiejętności koszykarskich, bo nikt nagle nie będzie Lebronem, ale woli walki i charakteru może im to dodać niesamowicie :)
Mój ojciec ogląda to bardzo dokładnie, więc musiałbym jego podpytać na kogo stawia, bo na 100% będzie miał już jakiś swój typ :) Ja widziałem kilka meczyków, ale czasu ostatnio nie wiele, to nie miałem szansy przysiąść i pooglądać ;)