Cóż, po prostu to jest dość wyrównana edycja PP. Z pozostałych w grze PLK-owiczów większość ma realne szanse na zdobycie tytułu. Dzięki temu nawet nie odczuwa się tego, że odpadnie np.: ktoś z par DLR/Legendy oraz Pogrążacze/Szerszony, bo nadal na placu boju zostaną BR66, Piaski i od biedy Nałęczów. Właśnie, Nałęczów. Chyba tylko jego spotkanie z Goldeną wydaje się mieć już pewnego zwycięzcę.
Leniwy, stary, wyliniały kocur. Czasem jeszcze zerknie na polskie tłumaczenia.