Widzę też że obrałeś taką samą strategię jak ja w barażach więc czemu i Tobie miało się to nie udać?
Bo Leszek ma dużo lepszy zespół ? :)
We wtorek musiałem wystawić rezerwy żeby minuty się przyzwoicie rozłożyły, więc nie było co sensu się nawet spinać na mecz.
Dla mnie priorytetem jest wygrać u siebie i doprowadzić do 3 meczu, żeby dodatkowa stówka wpadła do kasy klubowej. A co się będzie działo w ewentualnym 3 meczu to już nie ma dla mnie takiego znaczenia. Się zobaczy :)