BuzzerBeater Forums

Poland - II.2 > Sezon 22

Sezon 22

Set priority
Show messages by
This Post:
00
230682.84 in reply to 230682.77
Date: 2/25/2013 9:02:57 AM
Overall Posts Rated:
12061206
Ta liga jest łatwa do awansu ale trudna do utrzymania. Jest więcej niż w innych ligach zespołów w takim punkcie, w którym już się za bardzo nie rozwijają, ale za to ciągle mogą bardzo efektywnie wykorzystywać obecny stan posiadania. Przez to ciężko będzie im zrobić progres na miarę awansu, ale za to bez problemu są w stanie grać w PO i nie są zagrożone spadkiem.

Poza tym odnośnie awansu - praktycznie w Polsce na 95% lub więcej spadkowicz z PLK, który próbuje walczyć o awans, to awansuje bez problemu. Awans dla świeżych beniaminków jest możliwy tylko w praktyce, gdy spadkowicz odpuszcza (botowanie, znudzenie, wyprzedaż składu, pójście w trening młodzieży). W ostatnich 10 sezonów to na palcach jednej ręki można policzyć spadkowiczów z PLK, którzy walczyli o awans i im się to nie udało. Tak więc w większości przypadków miejsce dla nowej drużyny robi się tylko wtedy, gdy ktoś z PLK odpuszcza. Awans poprzez pokonanie poważnie walczącego spadkowicza zdarza się raz na kilka sezonów. A że drugich lig jest cztery, to taki awans zdarza się w może 5% przypadków.

Często spadkowiczowi po prostu się odpuszcza. Przykładowo gdyby ktoś w naszej lidze próbował powalczyć i nie udałoby mu się (co jest mocno prawdopodobne), to w następnym sezonie byłby głównym kandydatem do spadku.

Co do faworyta w naszej lidze. Pensje nie pokazują wszystkiego, policz np. ile kosztował Twój obecny skład i porównaj z obrotami z całej historii klubu rywala.

From: B.B.King

To: Pewu
This Post:
00
230682.85 in reply to 230682.78
Date: 2/25/2013 9:12:32 AM
Overall Posts Rated:
12061206
Tylko 1 ekipa przygrzała pensjami w drugich ligach (II.1 i Trampki).

Nie dziwota, że akurat w tamtej lidze ktoś przygrzał pensjami. Bo to właśnie tam trafił spadkowicz, któremu się znudziło i odpuścił (Koguty). Więc pojawiła się szansa na PLK dla świeżego beniaminka. Następna szansa może być dopiero za kilka sezonów, więc jak nie teraz, to potem znowu kilka sezonów wegetacji bez szans na awans.

From: Pewu

This Post:
00
230682.86 in reply to 230682.84
Date: 2/25/2013 9:21:43 AM
Overall Posts Rated:
914914
Z drugiej strony zawsze można zbudować tanim kosztem zespół złożony z mutantów. Pytanie tylko, ile będzie w stanie poświęcić spadkowicz z PLK, aby ponownie tam wrócić.

From: B.B.King

To: Pewu
This Post:
00
230682.87 in reply to 230682.86
Date: 2/25/2013 9:56:57 AM
Overall Posts Rated:
12061206
Zwykle spadkowicz ma więcej kasy niż reszta, więc potencjalnie ma więcej kasy do poświęcenia.
W naszej konfie akurat jest na odwrót, dwa ostatnie zespoły mają najwięcej kasy ;-)
Ale to właśnie akurat świadczy o tym, że siedzenie w jednej lidze nie sprzyja zdobywaniu kasy, bo to kasa zarobiona właśnie na zmianie lig. Jakby nie liczyć Twoich dochodów do średniej ligowej (czyli liczyć tylko zespoły, które nie tankują, przynajmniej sensu stricto) to średni bilans przez cały sezon chyba trzymałby się poniżej zera.

This Post:
00
230682.88 in reply to 230682.81
Date: 2/25/2013 10:53:35 AM
Overall Posts Rated:
296296
cieszę się że nic nie dokupowałeś na ostatnią chwilę, mogłem dzięki temu zostawić trochę kasy na potem :P

This Post:
00
230682.89 in reply to 230682.84
Date: 2/25/2013 11:03:41 AM
Overall Posts Rated:
296296
moi wszyscy obecni gracze kosztowali około 14-15 mln łącznie, wliczając to graczy których mam od 10+ sezonów, którzy wtedy kosztowlai 2 mln a teraz nie zarabiają nawet 5k pensji.

ale co to ma do rzeczy? przecież nikt tych pieniędzy nie dał mi za darmo tylko musiałem jakoś je zdobyć.

to świadczy tylko o innym modelu klubu, lubię dużo handlować, kasa się mnie nie trzyma i tyle.

Ty też byłeś kiedyś w roli spadkowicza, wiadomo że kasę masz, nie chcesz awansowąc? pewnie to jedna z wielu tajemnic BB która nigdy nie zostanie rozwiązana. ja osobiście nie lubię chomikować ani grać o ostatniego picka więc wygląda to jak wygląda

This Post:
00
230682.90 in reply to 230682.87
Date: 2/25/2013 11:07:13 AM
Overall Posts Rated:
296296
no to tutaj ja właśnie nie byłem tym "zwykłym spadkowiczem" bo w odróznieniu do większości nie tankowałem, lecz walczyłem i kupowałem.

z ekonomicznego punktu widzenia nie opłacalne, żaden powód do dumy że "spadłem z honorem", taki suchy fakt

This Post:
00
230682.91 in reply to 230682.89
Date: 2/25/2013 11:33:15 AM
Overall Posts Rated:
12061206
Nie formułowałem żadnych pretensji do Ciebie. Po prostu nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że jesteś tylko niewielkim faworytem. Może różnica w pensji nie jest wielka, ale jest ogromna różnica w cenach zakupu, więc nie tylko skille nabijające pensje masz większe, ale oprócz tego nienabijające dużo dużo większe, chyba z jakiegoś powodu musieli więcej kosztować niż u rywala.
Co do mnie to oczywiście chcę awansować w każdym sezonie, ale ni ma lekko, popełniłem trochę błędów, między innymi wystawianie zawodników na złych pozycjach, zapominanie o zmiennikach, bagatelizowanie roli doświadczenia, itd. Wydaje mi się, że dałoby się lepiej ustawiać ten skład co mam i wtedy wyniki mogłyby się poprawić. Ale myślę, że po jakiś pucharek w różnych rozgrywkach i szczeblach uda się jeszcze sięgnąć moim zawodnikom, może w tym, może w kolejnym sezonie.

This Post:
00
230682.92 in reply to 230682.91
Date: 2/25/2013 11:39:40 AM
Overall Posts Rated:
296296
też mam taką cichą nadzieję, że coś pod tymi moimi pensjami kryje się więcej niż u Kultury :)

a jeszcze bardziej się cieszę, że nie uruchomiłes w tym sezonie swoich funduszy bo liga mogłaby wyglądać zgoła odmiennie :)

This Post:
00
230682.93 in reply to 230682.90
Date: 2/25/2013 11:48:23 AM
Overall Posts Rated:
12061206
E tam, też walczyłem w PLK i wiem jak to wygląda. Nawet nie tankując w PLK zarobki są większe niż w II lidze. I to nawet nie chodzi o wielkość sakiewki, z którą się spada, bo można spaść z pustą skarbonką ale mieć kasę włożoną w zawodników.
Po prostu tak skonstruowany jest model ligowy - na 6 czynników wpływających na bilans (3 na przychody i 3 wydatki) aż 2 pozycje w wydatkach nie zależą od poziomu ligowego (skauting i personel), natomiast wszystkie 3 pozycje w przychodach zależą (TV, bilety i gadżety). Tylko na pensje zawodników w wyższej lidze wypada wydawać więcej.
Do tego jeszcze trzeba dodać, że rozbudowa hali na każdym poziomie kosztuje tyle samo, ale czas zwrotu inwestycji jest dłuższy im niższy poziom.

Dlatego spadkowicz zawsze jest faworytem, no chyba, żeby zrobił jakąś totalną głupotę, w stylu bidnął jakiegoś zawodnika z samymi okropnymi skillami. No i dla pozostałych drużyn szansa pojawia się tylko wtedy, gdy spadkowicz odpuszcza. Zresztą można to sprawdzić, większość drużyn, która awansowała do PLK pierwszy raz w ciągu ostatnich 10 sezonów, najczęściej awansowała wtedy, gdy spadkowicz odpuścił. Po prostu taka się stworzyła prawidłowość, a co spadkowicz robił w PLK to tylko taki detal do tej reguły.
I to nie, że ja odkryłem jakąś prawdę nieobjawioną. Inni to też widzą i reagują adekwatnie i właśnie dlatego w II.1 play-offy są najciekawsze, w pozostałych ligach formalność.

Spadek zawsze jest nieopłacalny z ekonomicznego punktu widzenia, zawsze bardziej opłacałoby się utrzymać przy tym samym nakładzie środków.

I tak jak pisałem - w żadnym miejscu nie formułowałem żadnych zarzutów, wątów, itd do Ciebie, opisałem tylko prawidłowość, którą zauważyłem. Tyle.

Last edited by B.B.King at 2/25/2013 11:55:08 AM

This Post:
00
230682.94 in reply to 230682.92
Date: 2/25/2013 11:53:39 AM
Overall Posts Rated:
12061206
Mnie kasa też się nie trzyma - bardzo możliwe, że to do mnie należy w Polsce rekord ilość straconej kasy na jednym zawodniku w jeden tydzień ;-)

Advertisement