1. Oczywiście. Aktualny poziom formy ma największy wpływ na formę w przyszłym w tygodniu. Jak masz zawodnika z formę = 9 i zagrasz fatalne minuty, to forma spadnie pewnie do poziomu 7. A jak masz zawodnika z formą = 3 i zagrasz idealne minuty, to wzrośnie zapewne do poziomu 6. Tak więc widać, że aktualna forma ma decydujące znaczenie. Po prostu forma zawsze się zmienia o trochę od aktualnego poziomu. I nawet popatrz na coś takiego. Jak zawodnik ma tragiczną formę i zagra średnie minuty (powiedzmy 80-85 minut), to duża szansa, że forma wzrośnie. A jak zawodnik ma sprawną formę i zagra tyle samo minut, to duża szansa, że forma spadnie.
2. Trudno mi na sto procent zawyrokować co autor mógł mieć na myśli. Ale moja hipoteza jest taka, że chodzi o to, że można zawodnika wystawiać na różnych pozycjach, a nie tylko na tej, do której jest przypisany. Ten klub miał w składzie wypasionego grajka, który był Centrem. I w klubie grał najczęściej jako C, ale też bywało, że jako PG. A u mnie on grywał czasem jako C, czasem jako PF, a nawet jako SF i też dobrze dawał sobie radę i udawało się wygrywać ;-)