Też jestem zdziwiony wynikami. Od pewnego momentu odpuściłem sobie (po tym, jak osiągnąłem swój cel - czyli utrzymanie w lidze) granie na noże. Nie spinałem się. Byłem wtedy na trzecim miejscu w tabeli i zakładałem, że mogę skończyć sezon zasadniczy na piątym miejscu. A tutaj okazało się, że wszedłem do PO z trzeciego miejsca, bo główni rywale przegrywali podobnie jak ja. Niesamowita końcówka. Niespodziewana. Może wyniki półfinałów też będą niespodziewane? :)
PS. W ostatnich dwóch tygodniach wysypało mi się 4 zawodników. Jednego sprzedałem, trzech miało kontuzje - przez cały sezon ani jednego urazu, a jak się już zaczęły to po całości i tylko u podstawowych graczy.