No i jest - w końcu wygrana po zaciętym meczu z drugą drużyną niebieskich. Tym bardziej cenne, że przeciwnik zagrał "normala". A ponieważ bezpośredni rywal o szóste miejsce stracił punkty, więc może będzie lepiej. A swoją drogą nie zrozumiem chyba nigdy silnika tej gry - gram jak równy z równym z teoretycznie najlepszymi zespołami w tej lidze i ponoszę druzgocące porażki z tymi , z którymi (według miejsca w tabeli) powinienem wygrać bezproblemowo (ale może taki już urok tego managera).
Last edited by Saiwan at 10/29/2013 2:48:30 PM