To że owy handicap jest dostępny, nie znaczy że jest uczciwy. Albowiem ta gra polega na pewnej rywalizacji, którą bezwzględnie nie jest branie udziału w konkursach. A więc osobiście nie chcę aby inni gracze uzyskiwali nade mną przewagę (to tylko skrót myślowy, ale ważny) bo biorą udział w konkursie. Konkursy są widzimisię grupy graczy, a nie Twórców gry.
Taka jest swoista umowa społeczna. Konkursy to zabawa, a nie próba przechytrzenia innych i ekonomii tej gry. Mój opór nie jest spowodowany poczuciem krzywdy, ale umiłowaniem rozsądku. A ten mi mówi: konkurs jest dla satysfakcji. Jeśli gracz próbuje wykorzystać go inaczej łamie ducha zasad wiążących. Ja bym tych graczy (zawodników w NT) wymienił na innych, którzy akurat nie są sprzedawani. Tak aby nagroda miała swój pierwotny wymiar.
Jeśli się mylę, to raz jeszcze powiem: poproszę aby moi zawodnicy na czas wystawiania do sprzedaży byli powoływani do NT. Nie grali, ale pozostawali w składzie. Ok?