Łooooooohohohohohooooo... mam awans !! :-) Kurna, powiem tak. Gdyby ktoś na początku sezonu powiedział mi że awansuję, chyba bym parsknął ze śmiechu. W finale raczej spodziewałem się Rybnika niż wSadów i spodziewałem się raczej porażki. Taktycznie myślę że rozegrałem to dobrze... licząc trochę na szczęscie, które mi dopisało. Dopiero 3 mecz finałowy zagrałem o wszystko, zbierając wcześniej entuzjazm, co jak widac się opłacało. To jest też ważna informacja na przyszłośc dla wszystkich - zierajcie entuzjazm jeśli chcecie awansować. A teraz OK, wchodze z 3 ligi do drugiej i w sumie dopiero zaczynają sie schody. Podejrzewam że za sezon będę pukał ponownie do drzwi trzeciej ligi, bo utrzymać się jest bardzo trudno, co zresztą pokazał Miś, mając bilans 11-11, jednak spadł. Myślę że będę do was zaglądał, a awansu w następnym sezonie życzę Anwilowi Broniszew :)
Nie spodziewałem sie też tak duzej przewagi w 3 meczu finałów. Widać entuzjazm zrobił swoje :) Sprawdza się też po raz kolejny powiedzenie że "atak wygrywa mecze, obrona wygrywa mistrzostwo" :) Dziękuję za uwagę i za wspólną grę :)