Mój post miał właśnie sprowokować "specjalistę od Legiuni" do analizy porażki najlepszejszej z najlepszejszych polskich drużyn ;)
Mówisz, że nasza liga to wielkie dno? Powiedz mi jak daleko zaszła Legia w LE w tamtym sezonie? A Śląsk to drużyna z żadnym stylem. Taka drużyna, która powstaje z odpadów (zawodnicy mnie cenieni i starsi, można tak nazwać przeciętnych) Wspomnę sobie Legia wprowadza do drużyny wielkie talenty. Rybus, Wolski, Borysiuk, Łukasik, Żurek, Kosecki, Furman, Jagiełło, Pogorzelec mogę jeszcze tych sporo wymienić. A Śląsk to drużyna bez wielkiego stylu, jakości i odwagi. Bo u nich najlepszy jest tylko Sobota a reszta zawodników do dupy. Najlepsi eksperci w Polsce mówili, że w kadrze Smudy powinien grać Mila. Ja się pytam co on potrafi? Strzelać skutecznie, niecelnie podać, leżeć na glebie( jest słaby fizycznie, że się przewraca i traci piłki), faulować przeciwnika. Mila to taki Walduś Kiepski ;)