Skoro już jesteśmy przy temacie u21, a wybory za pasem, to ja chciałbym przedstawić kilka swoich przemyśleń dla przyszłych kandydatów.
Bazy i scauting
Od czasów prehistorycznych do dziś jest tak, że przeglądanie draftu, tworzenie baz i dobieranie scautów jest domeną selekcjonera NT. Jestem gorącym zwolennikiem tego, aby stało się to domeną trenera u21. Fakt że to selekcjoner przegląda draft i robi bazy to nieco moja wina. Kiedy powstawała u21 i ja byłem jej trenerem a al_said był trenerem NT, to właśnie on robił podsumowanie draftu. Ja nie wniosłem sprzeciwu i tak to zostało. Moim zdaniem jedna kw obecnej sytuacji kiedy rozrastają się roczniki graczy starszych tylko pod NT, należy przeglądanie bez oprzeć na trenerze u21. Szczególnie, że jest to jego narzędzie pracy. To on ma za zadanie przygotować ich dla przyszłego selekcjonera. Ja rozumiem że nie jest tak że trener u21 ma do dyspozycji, draft 18 letnich zawodników który akurat pojawi się w sezonie 12, żeby tak było musiałby siedzieć z 3 kadencje na stołku. Natomiast to on, poprzez swój plan rozwoju tych graczy ustalany ze scautami, robi zaplecze dla swojego następcy.
Po drugie scauci. Najwyższy czas rozdzielić chyba funkcje scautów do NT i u21 wyraźną kreską. Owszem są wyjadacze w scautingu którzy odnajdą się tu i tu ale moim zdaniem powinno być to pdozielone. Bo inaczej planuje się rozwój 20 latka a inaczej 23 latka. Druga sprawa, że to trener u21 powinien sobie dobierać scautów do draftu, bo to on z nimi bedzie ściśle współpracował a nie selekcjoner NT.
"Idziemy po złoto"
Czyli akcja której do dziś patronują vinni i al, a która umarła po pierwszym sezonie śmiercią przedwczesną. Dla mnie to powinna być norma i punkt wyjścia dla doskonalenia naszej reprezentacji. Jeżeli chcemy osiągać jak najlepsze wyniki w treningu u graczy i chcemy żeby byli jak najlepsi, musza oni być trenowani przez odpowiedniego trenera i jednak przy treningu tylko na 1 pozycji. Naprawdę różnice w ilości skoków w sezonie przy odpowiednim prowadzeniu są dość duże. A dajmy na to te 5 skoków przez 3 sezony treningu, to naprawdę spora różnica.
Gracze z draftu
Tu jest chyba największy niezagospodarowany potencjał. To znaczy przyszły trener u21 powinien starać się osobiście namawiać graczy ze słabszych lig, którzy nie pociągną graczy z pensjami 100 - 150 k do ich sprzedawania. Ja wiem że to delikatna kwestia, bo jeśli ktoś stawia na draft kase i wyciągnie perełke to robi z niej ikonę klubu i to naprawdę fajan sprawa. Jednak moze czasem odrobina rozmowy i pokazanie jakie są realia takiego gracza przy odpowiednim treningu + odpowiednie pieniądze zapewniły by dłuższą perspektywe i dłuższy pożytek z niego dla u21 czy NT.
U21 zapleczem NT
Gdzieś tutaj pojawiły się teksty żeby może podzielić graczy, robić ich inaczej pod u21 a inaczej pod NT. Nie tędy droga. Dla mnie od zawsze i na zawsze u21 będzie przedsionkiem NT. To tutaj gracze mają się ogrywać a selekcjoner ma poznawać mozliwości ich prezesów. To w u21 najlepiej widać na korym prezesie można polegać ,kto dba o minuty, kto wciśnie forme jeśli trzeba, a kto trzyma grajka tylko dla flagi.
"Mysza"
Pomysł Myszy, funkcjonował również przez jeden sezon, jego efektów pewnie doczekamy się za półtora, ale może warto go pociągnąć. Nie w takie formie moze jak był proponowany, ale może warto przed sezonem zrobić rozeznanie na rynku, kto ma trochę kapitału, troszkę chęci i do kogo ewentualnie warto zwracać się z prośbą o przygarnięcie gracza. Szczególnie że 1 milion to nei jest wygórowana cena za przyszłego reprezentanta, przy odpowiednim treningu.
Potencjał
post pierwszy w tym temacie
Ot takie kilka punktów pod przemyślenia.
Nikogo tu nie atakuje.
Aha, i poproszę więcej tych pojedynczych piłeczek w ocenach moich postów, naprawdę mnie to bawi :)