BuzzerBeater Forums

Poland - I.1 > B8 - G8 sezon 8

B8 - G8 sezon 8

Set priority
Show messages by
From: korsarz

This Post:
00
82827.9 in reply to 82827.8
Date: 3/28/2009 2:21:27 PM
Overall Posts Rated:
202202
tasak jedyny co się spiął
a już we wtorek wtapiam u niego... więc G8 sie nieco odgryzie

From: al_said

This Post:
00
82827.10 in reply to 82827.9
Date: 3/28/2009 2:25:38 PM
Overall Posts Rated:
88
w tamtym miałem bilans 7-1, w tym 4-4 biorę w ciemno

This Post:
00
82827.11 in reply to 82827.10
Date: 3/28/2009 3:36:50 PM
Overall Posts Rated:
112112
Coś właśnie chyba jakiś czas temu przereklamowałeś mi to G8 ;P Rywale do walki o utrzymanie mieli dostawać po 1-7 czy 0-8, a tak walka na noże cały czas i nawet chwili oddechu...i na taki się też nie zapowiada :)

Muszę się cieszyć, że dzisiaj u mnie skończyło się, jak się skończyło...Wielki uff :) Ostatnio było blisko w jedną stronę, teraz w drugą...Zdecydowanie postawa na minus w osobistej ocenie :)

This Post:
00
82827.12 in reply to 82827.11
Date: 3/28/2009 3:41:13 PM
Overall Posts Rated:
88
Pytanie kto jest twoim rywalem w walce o utrzymanie, patrząc na tamten sezon główny rywal jest nad Tobą:) wszyscy się wzmacniają, Leszek kupił PG za worek pieniędzy i nie przegrał od tamtego czasu, Kniagi nie wiem czemu tak cieniują, a Meduza przestała się wyprzedawać to i wyniki wróciły, a mnie cieszy, że dzisiejsza porażka nic nie znaczy bo poza hatchetem wszyscy przegrali:)

From: Wang

This Post:
00
82827.13 in reply to 82827.12
Date: 3/28/2009 3:48:43 PM
Overall Posts Rated:
22
Pytanie kto jest twoim rywalem w walce o utrzymanie, patrząc na tamten sezon główny rywal jest nad Tobą:)


hmm,hmmm,hmmmmmmm

This Post:
00
82827.14 in reply to 82827.12
Date: 3/28/2009 4:01:08 PM
Overall Posts Rated:
112112
Oj, nie zgodzę się, ale też nie skomentuję szerzej, żeby nie określać kto właściwie moim zdaniem jest tym głównym rywalem ;) Każdy ma jakieś problemy i zagadką dla mnie jest, kiedy będzie potrafił z nich wyjść...

Na pewno jednak po dotychczasowych partiach nie powiedziałbym, że Wang :) Z tej strony tabeli jakoś tak szybciej odznaleźć się beniaminkowi i właśnie Wang sprawnie to czyni...Wygrana na wyjeździe z Nab i presja kilkukrotnie mniejsza :) Jeden mecz i od razu zmienia się perspektywa (dlatego nadal żal mi trochę tego punktu z Astarotte ;)) Druga sprawa, że to właśnie u nas było zdecydowanie więcej nieoczekiwanych rozstrzygnięć i tabela wygląda, jak wygląda. Przyzwyczaiłeś się chyba do Rosomaków i Asty na dole tabeli i przekładasz to automatycznie na B8 ;P

A co się kryje pod tymi 3 bańkami wydanymi przez Leszka jestem również ogromnie ciekaw...Na razie się sprawdza...W najbliższym czasie obstawiam jakiś wydatek (jak wielki?) w Milanie...

This Post:
00
82827.15 in reply to 82827.14
Date: 3/28/2009 4:10:17 PM
Overall Posts Rated:
22
ja to się dziwie ze udało mi sie wygrać az 5 spotkań :) dzisiaj sie troszke wkurzyłem ;/ chciałem zeby obwodowi zagrali 48 minut... dałem ich w podstawowym i zmiennikach a gdy przewaga wynosiła ok 40 pkt zdjął ich ;/ i zagrali tylko 3 pełne kwarty :( teraz bedzie trzeba kombinować z minutkami... a co do rywalizacji o utrzymanie to chyba wszystkie zespoły nie mogą sie czuć bezpieczne... oprócz Korsarzy i Chudzielcy :)

From: korsarz

To: Wang
This Post:
00
82827.16 in reply to 82827.15
Date: 3/28/2009 4:14:38 PM
Overall Posts Rated:
202202
jako beniaminek wskoczyłem na 3 miejsce... teraz muszę się poprawić ;)
ale jak pokazuje przykład Chudziola, podstawa to przekonać innych ze nie mają z Tobą szans, wtedy wygrywa sie przeciw picującej ławie

This Post:
00
82827.17 in reply to 82827.15
Date: 3/28/2009 4:20:45 PM
Overall Posts Rated:
112112
Mnie bardziej rajcują pojedyncze mecze, czy nawet kwarty :) Czasem chłopaki grają, że aż się przyjemnie patrzy...Dzisiaj jednak coś poszło nie do końca fajnie, bo jak na mecz u siebie ta końcówka za stresowa :)

Pełna racja, że nikt się czuć spokojny nie może :) A ja nie zdziwię się, jeśli powtórzysz osiągnięcie korsarza i skończysz na trzecim miejscu.

This Post:
00
82827.18 in reply to 82827.17
Date: 3/28/2009 4:25:34 PM
Overall Posts Rated:
1818
Meczyk oglądnę jak na spokojnie wrócę do domu, ale jak to jest możliwe,żeby piłka w 2 sekundy pojawiła się na drugim końcu boiska :P. Gratuluję wygranej.

This Post:
00
82827.19 in reply to 82827.18
Date: 3/28/2009 4:45:19 PM
Overall Posts Rated:
112112
Sam miałem sposobność oglądać tylko pierwszą połowę...Z pierwszej kwarty bardzo byłem zadowolony, z końcówki drugiej już bardzo nie. Resztę boję się oglądać...:D

Niie lubię odbierać gratulacji, gdy sam nie jestem usatysfakcjonowany własnymi decyzjami i postawą zawodników :) Dziękuję jednak za kolejny ciekawy i pouczający pojedynek :)

PS. Te dwie sekundy to wieczność w BB ;P

Advertisement