Na początku przepraszam, że dopiero teraz ale sprawy uczelniane pochłonęły mi początek tygodnia.
Cóż przegraliśmy bo zaryzykowałem. Po co ryzykować z takimi ekipami? Po to aby mieć jak najlepszy entuzjazm przed meczami z Norwegami i potem przed PO.
Co do ataku to chyba nikt wątpliwości nie miał, że dobrze wybrałem ale widzę, że zdania co do obrony to wielu się oburza. Racjonalnie popatrzyć to większe prawdopodobieństwo było, że zagrają LI. Ich selekcjoner mnie zaskoczył i dzięki temu wygrał. Pewnie MtM by wystarczyło ale ja wolałem zaryzykować. Nie udało się trudno.