Moim zdaniem Twoje perypetie w BBM o czymś świadczą, a mianowicie że żeby chociaż awansować do strefy pucharowej trzeba mieć mega mega skład i naprawdę umieć ustawiać zespół że tak powiem elektronicznie, bo większość tutaj wie, że buzzer beater to nie jest koszykówka ;)) Ja się sobą o tyle tutaj nie martwię bo gram dla czystej przyjemności, znając swoje miejsce w szeregu ;)) Śmiejecie się, że oglądam mecze a mnie to świetnie luzuje, odstresowuje, a jako farma wychowałem już 6 młodzików pod U21, a dwóch z nich odniosło duże sukcesy i zapisało się w annałach tej gry ;)) Słowem bawmy się tą grą ;))))