nie jestem jakimś tam fanem ani jednej ani drugiej drużyny , ale moje zdanie jest takie że sędzia wypaczył wynik tego meczu obiektywnie patrząc karny powinien za tą ręke być podyktowany , anelka miałby sam na sam czyli wielką korzyść z tej sytuacji .
Dopóki nie wrowadzą zapisu o możliwości dopuszczenia techniki do sędziowania spotkań mam na myśli powtórki to takie sytuacje będą nagminne w piłce .
sędzia nie wypaczyl nic bardziej niż każdy inny sędzia w kazdym innym meczu... tj. owszem nie podyktował karnego (jednego, bo więcej nie było za co)
1. czerwień dla abidala (imho słuszna) była decyzją bardzo dobrą, ale i bardzo ryzykowną (większość ludzi w ogóle tam faulu nie widziała)... czelsi miała 1-0 i 30 minut w przewadze, nie trzeba ani jednego karnego żeby taki mecz wygrać samemu
e: czytam teraz że na powtórkach widać że abidal nawet nie dotknął anelki... co prawda wydawalo mi sie inaczej (powtórek nie oglądałem innych niż w trakcie meczu, a z tamtych zdecydowanie wyglądało na faul), ale nawet jeśli tak było... to już tym bardziej argument przeciw wypaczaniu wyniku...
2. niejaki drogba vel "ała!" "oj!" "aj" "faul panie sędzio" itp. mógł rozstrzygnąć mecz gdyby umiał z 8 metrów kopnąć ciut mocniej niż dowolna staruszka jaką spotkasz na ulicy
3. pomijając już niesprawiedliwości tego meczu... tak samo "wypaczony" był mecz w barcelonie, kiedy karnego nie podyktowali w drugą stronę
4. co czelsi zagrała w dwumeczu? czym takim zasłużyli na awans że teraz mamy święte oburzenie? ... owszem zatrzymali atak barcelony... tylko że nic więcej nie zrobili... zagrali dwumecz na remis i tylko do siebie mogą mieć pretensje że dali se strzelić bramkę (akurat tak się składa że grając w przewadze, u siebie i przeciw slabo dysponowanej barcelonie)
widziałem już setki bardziej "wypaczonych" meczów, tym razem od około 55 minuty byłem przekonany że barca awansuje, bo jako jedyna tego chciała, czelsi chciała jedynie przetrwać do końca meczu i to się zemściło
PS. od dawna uważam że w piłce nożnej powinno być 2 sędziów na boisku, ponadto czas zatrzymywany jak w hokeju (z głowy byłaby gra na czas) i sędziowie stolikowi (wreszcie można by na bieżąco wlepiać kartki pajacom za symulowanie oraz rozstrzygać sytuacje po fakcie, np. puścić grę z minimalnego spalonego jesli w przeciągu kilku sekund może być z tego bramka a następnie dopiero zobaczyć czy spalony był).
Last edited by korsarz at 5/7/2009 10:54:17 AM