Gdyby nie to, że w zeszłym sezonie wygrałem ligę i wybierałem jako ostatni, to miałbym teraz supergrajka. Z tych niby najsłabszych były same debeściaki, razem 10 z 4 lub 5 kulkami umiejętności. W dodatku tak na chybił trafił wybrałem z tej dziesiątki dwóch do skautowania i akurat mieli 4 i 5 piłeczek.
No ale co się nie udało w zeszłym sezonie, to może uda mi się w tym. Trafiłem do mocnej III ligi i raczej na wyższe miejsce w konfie niż 4-5 nie mam co liczyć, więc będę z dobrym numerem wybierał.