A dzięki i wzajemnie szcześliwego Nowego Roku!
A z Meduzą, co ciekawe, jak spojrzałem wstecz, to tylko raz przegrałem 3 sezony temu

W 18tym sezonie wygrałem, w 19tym przegrałem i później 2 sezony z rzędu wygrywałem. I tylko raz grałem z większym zapałem niż Meduza

Więc... nie taka Meduza straszna

i może w tym sezonie ponownie uda się pokonać
