A mi ten mecz i nastroje po nim uświadamiają jak nisko nasza piłka upadła. Mówimy o cudzie, sensacji, wielkim osiągnięciu osiągając remis z reprezentacją kraju wielkości Wrocławia i 20lat temu nie posiadającym nawet federacji piłkarskiej (głownie dlatego, że i kraj jeszcze nie istniał). Ale trudno, dobrze, że przynajmniej tyle udało się ugrać.