Dla rozluźnienia i chwili śmiechu :)
Jest wiele rzeczy, za które przestałem lubić HT. Nie ma sensu pisać o wszystkich.
Jedną z nich są takie wyniki jak w moim ostatnim meczu (barażowym) - (id spotkania 253836936).
W ciągu 34 minut słaby-znakomity-słaby atak rywali 4 razy pokonał fantastyczną-mistrzowską-znakomitą obronę.
A mój przeciętny-solidny-zadawalający atak tylko 1 raz pokonał przeciętną-zadawalającą-słabą obronę.
Dlaczego? Bo moja pomoc była na poziomie nędznym, rywala na przeciętnym. Żeby było śmieszniej, grałem u siebie, kontrą a rywal atakował środkiem :)
Jak tu nie kochać tej gry. Nic dziwnego, że loguję się do HT już tylko z przyzwyczajenia.