Wiem, że to trochę pachnie optymizmem (uważam siebie za nudnego do bólu realistę), ale dałem się złapać na teorię B&W (Barany i Wilki), i jak na neofitę przystało, będę jej bronił do ostatniej kropli krwi (czyli do ostatniego gwizdka). A jeżeli nie wyjdzie z wyjściowym podziałem ról, to wzorem oszołomów w realu nie porzucę idei, tylko będę wierzył w nieoczekiwaną zmianę miejsc :-)
Ta-les! Da-mas-ta!
Da-masta! Ta-les!
ps. Właśnie się zorientowałem, że nawet zasad swojej wiary dobrze nie znam... Oczywiście "Owce", nie "Barany" :-)
ps2. Chociaż "B&W" brzmi chwytliwiej niż "O@W". No, ale to nie real, i nie piszę do baranów, tylko do Was. Zostawmy już jak jest.
Last edited by Piter-BuzzerBeater at 11/23/2016 4:54:20 AM