jak tam chcesz..świat dalej będzie się ustawiał i kombinował no ale już nie moja brożka będzie tylko wiesz , że każdy inny wynik niż 2 złotka będzie nieakceptowalny;P
Ja nie twierdzę, że nie będę się ustawiał na TiE, ale raczej nie będę wychodził z takimi propozycjami, bo się na tym sparzyłem przez to, że inni selekcjonerzy nie dotrzymywali obietnic. Co innego jak ktoś Ci to proponuje. Zakładam wtedy, że nie jest tak perfidny, że nie zaproponuje Ci granie TiE, a sam tak nie zagra...
Wychodząc osobiście z propozycją granie TiE, niejako skazujesz się na to że musisz tak grać. Bo pewnie i tak byś tak zagrał, ale chcesz mieć też potwierdzenie od rywala, bo nikt nie lubi grac z przeciwnikiem, który gra z wyższym nastawieniem ;) Problem pojawia się jak ktoś Ci nie odpowie albo odpowie w sposób niejednoznaczny. Co wtedy, grasz normala?
Poza tym najczęściej bywa tak, że jednak bardzo dobrze się wie jak zagra przeciwnik. Determinuje to sytuacja w tabeli i siła drużyny. Czasem TiE nie jest w jego interesie, bo np. ma słabszą drużynę, a musi wygrać mecz. Jak wtedy się z nim układać? Dla niego propozycja grania Tie jest wodą na młyn, ponieważ ma wtedy pewność, że zagramy lajtowo, podczas gdy on śmiało może sobie grac co mu pasuje ;)
Generalnie to bardzo skomplikowana kwestia, ale jeśli będzie mi dane być selekcjonerem, to jak najbardziej będę chciał skorzystać z wszelkich wskazówek z Twojej strony, również tych dotyczących selekcjonerów. Jeśli Ty się z kimś dogadałeś i on dotrzymał słowa, to jest duże prawdopodobieństwo, że zrobi tak jeszcze raz ;)