Spodziewaj się niespodziewanego, tak można by określić miniony sezon którym mogli się ekscytować fani zespołu Browar UnitedJuż początek sezonu zwiastował ponadprzeciętny sezon kiedy to w pierwszej rundzie gier w konferencji
Big 8 doznaliśmy tylko jednej porażki z zespołem Wisły Kraków
(162311). Jednak spotkania z drużynami reprezentującymi drugą połowe ligi sprowadziły nasz zespół na ziemie gdyż ponieśliśmy tam cztery porażki z rzędu ulegając tym samym wszystkim drużynom
Great 8 które miały później grać w fazie play off. W rundzie rewanżowej swojej konferencji drużyna nastawiona była na walke o pierwsze miejsce w swojej konferencji ale plany pokrzyżowała szybko porażka z drużyną Szarksi
(162979) która pierwszy mecz oddała walkowerem ale w rewanżu wygrała czternastoma punktami. Po tym meczu pożegnaliśmy się z jak się później okazało najlepszy zbierającym całej ligi Leonidem Begininem
(51094466) ustanawiając tym samym rekord transferowy klubu który wynosi teraz 1.040.400 $. Reszta spotkań była już zwycięska a ostatnie mecze z botami pozwoliły zagrać kilka spotkań na luzie co dało nam ważny dodatek przed fazą play off. W sezonie zasadniczym skończyliśmy na drugim miejscu w
Big 8 z bilansem spotkań 15-7.
Przed rozpoczęciem Play off-ów planem minimum miał być finał konferencji a maksimum finał ligi. Kibice raczej nie mieli powodów by nawet marzyć o awansie gdyż nasza drużyna przegrała z każdą z 5ciu drużyn która miała lepszy bilans zwycięstw i porażek na koniec sezonu.
W pierwszej rundzie spotkaliśmy się z Wisłą Kraków
(162311), w sezonie zasadniczym w pojedynku naszych drużyn wygrywał gospodarz a mecze były raczej z mniejszą ilością punktów. Pierwszy mecz wygrała Wisła 96:89, rewanż wygraliśmy 99:81. W półfinale zagraliśmy normalnie a rywal mecz o wszystko jednak dzięki trafionym przewidywaniom meczowym oraz przewadze własnego boiska mecz wygraliśmy aż osiemnastoma punktami 82:64. Zawodnikiem meczu został Skrba który rzucił 20 punktów i zaliczył 17 zbiórek.
Finał konferencji to już brak przewagi parkietu i gra z drużyną z lepszym składem na papierze. W sezonie zasadniczym pierwszy mecz wygraliśmy walkowerem a drugi grając u siebie przegraliśmy aż 114:100 co pozwoliło twierdzić iż nie jesteśmy faworytami w tym spotkaniu. Nie udało nam się tutaj całkowicie też trafić z przewidywaniami ale rywal na tej próbie wyszedł gorzej nie trafiając naszego tempa. Nasz zespól nie trafil także ich tempa gry, ale trafiliśmy koncentracje rzutów co dało nam pewien handicap. Mecz był bardzo wyrównany i jeszcze dwie minuty przed końcem to Szarksi
(162979) prowadziło jednym punktem aby ostatecznie ulec naszej drużynie 100:96. MVP finału ponownie został Skrba który uzbierał 11 punktów i 16 zbiórek. Na uznanie zasługuje także Wilcke który rzucił 25 punktów.
Finał miał być tylko formalnością, przegrywamy dwa mecze z BNBA - Bydgoski Nurt Basketu Amator
(236573) , zabieramy 50 tysięcy $ za dotarcie do finału i planujemy nowy sezon. Jednak kolejny raz próba zagrania normalnego spotkania by podbić entuzjazm przynosi zamierzony efekt gdyż rywal zaczyna meczem o wszystko a my trafiamy z przewidywaniami. Sam mecz pokazuje, że wcale nie musi być tak źle i dużo lepszy rywal "trafiony" przewidywaniami i mający gorszy entuzjazm może czuć się zagrożony. To był pierwszy moment kiedy mimo porażki 134:124 poczuliśmy, że można tu spróbować zagrać o coś więcej, szczególnie, że kontuzji doznał jedyny nominalny center naszego rywala Archer Playfair
(47970475).
Mecz rewanżowy to kolejny raz trafienie z przewidywaniami naszego rywala, większy entuzjazm naszego zespołu i tym razem przewaga naszej hali, prawie 13,5 tysiąca kibiców czekało na pasjonujące widowisko i się nie zawiodło
Ostatnia edycja: 21.08.2023 22:17:30 przez Browarinho