1-10 na półmetku sezonu zasadniczego wygląda fatalnie. To dla mnie zupełnie nowe położenie. Sytuacja Hegemonii staje się krytyczna niczym geopolityczne położenie Polski w połowie września 1939r.
Nie pomaga martyrologia na dłuższą metę, nie pomagają "odpusty zupełne" i ciułanie entuzjazmu. Wyraźnie odstaje budżetowo. Praktycznie tylko moja defensywa wygląda dobrze na wykresach, chociaż mecze i tak "lecą" do tyłu hurtem. Wolę nawet nie myśleć, jakie umiejętności mają najlepsi gracze tej ligi...
Jak się wkurzę, to zreorganizuje swój plan i zacznę odpalać Crunch Time w pucharze Polski, a w lidze tylko ciułać entuzjazm. Swoją drogą nieźle można by się na tym obłowić... a pierwszy numer draftu wydaje się świetną rekompensatą za takie, a nie inne miejsce w tabeli. Stworzyło by to realną możliwość szybkiego powrotu do drugoligowych niebios (wszak ekonomia jest środkiem do sukcesu, a nie celem). Trzeba to dobrze przemyśleć.
PS Od której rundy jest po 100 tysięcy za awans w pucharze?
Last edited by Bolesław III Krzywousty at 9/4/2011 3:03:10 PM
1. Wszystko jest trudne, dopóki nie stanie się proste. 2. Sens jest dokładnie tam, gdzie go szukasz. 3. Granice naszego języka są granicami naszego świata.