Chyba, że byłby to zakup "hodowlany", a nie ekonomicznie wykalkulowany - pod siebie, kadrę; bez względu na koszty. I jakbyśmy mieli dwóch takich uparciuchów to kto wie...
Albo też fartem jakiś maniak jednak w obsesji treningu...
Już parę sezonów temu mnie dziwiło, jak to im się opłaca kupować - bądź co bądź - takich cieniasów za ponad milion i czekać kilka sezonów zanim się rozwiną. W międzyczasie bulić pensję, opłacać drogiego trenera (sam zakup może nie być tani, po jakimś czasie jeszcze odprawka)... Mogą też się trafić kontuzje tych wielce utalentowanych, a czas płynie. Do tej pory mnie to zastanawia zresztą.
Last edited by Bolesław III Krzywousty at 9/22/2011 6:43:21 AM
1. Wszystko jest trudne, dopóki nie stanie się proste. 2. Sens jest dokładnie tam, gdzie go szukasz. 3. Granice naszego języka są granicami naszego świata.