BuzzerBeater Forums

Poland - III.8 > Sezon 19

Sezon 19

Set priority
Show messages by
From: tovijan
This Post:
00
208436.77 in reply to 208436.76
Date: 2/14/2012 3:22:59 PM
Overall Posts Rated:
33
No to wszyscy w konferencji mają bilans 1-1. Zaczynamy prawie od nowa..:) Dla mnie ważne pierwsze zwycięstwo. Co do wiekowych zawodników - każdy kij ma 2 końce. Jeśli ktoś opiera się na 'dziadkach' to raczej na nich nie zarobi więc długofalowo to słaba inwestycja.

Message deleted
This Post:
00
208436.79 in reply to 208436.75
Date: 2/14/2012 4:08:30 PM
Bieszczadzkie Anioły
II.1
Overall Posts Rated:
306306
niebiesky spokojnie nie denerwuj się chodziło mi o niewystawianie 30 letnich wolnych agentów , aktywny gracz może sprzedać nawet 40 latka .
I wtedy może ich wartość wrosnąć bo na rynku będzie ich znacznie mniej:)
PS
A mi znowu udało się wygrać

pozdrawiam

Last edited by ****Miś**** at 2/14/2012 4:09:09 PM

This Post:
00
208436.80 in reply to 208436.79
Date: 2/14/2012 4:24:16 PM
Bieszczadzkie Anioły
II.1
Overall Posts Rated:
306306
2 kolejka za nami a tu cisza ! chyba żeście się nie wypalili ?
A ciekawych meczy nie brakowało
U mnie zdecydowała pierwsza kwarta , 15 pkt do przodu i .... drugie zwycięstwo w III lidze .

This Post:
11
208436.81 in reply to 208436.79
Date: 2/14/2012 4:24:21 PM
Overall Posts Rated:
88
Ja sie nie denerwuję... Spokój totalny :)))))

Tovijan - zacięty mecz między nami, ale w sumie zasłużenie wygrałeś. Szkoda, że nie udało sie sprawić niespodzianki... skoro grało sie już dogrywkę... a tak każdy z moich grajków ma po 5 minut wiecej w nogach... :(
Strasznie wyrównana ta nasza konferencja... 2 miejsce zachowane... :P hehehe ;-)

Last edited by niebiesky at 2/14/2012 4:25:48 PM

This Post:
00
208436.82 in reply to 208436.81
Date: 2/14/2012 4:41:31 PM
Bieszczadzkie Anioły
II.1
Overall Posts Rated:
306306
Za twój spokój totalny .... daje Ci piłeczkę ;)
pozdrawiam

Last edited by ****Miś**** at 2/14/2012 4:42:16 PM

This Post:
00
208436.83 in reply to 208436.82
Date: 2/14/2012 5:42:05 PM
Overall Posts Rated:
44
Ja do przodu, na szczescie. Trzeba probowac wygrywac w tym sezonie co sie da. Na hali prawie full i kilka $ wiecej na koncie niz przewidywalem.
Co do grania dziadkami. Z jednej strony rozwiazanie slabe, bo krotkoterminowe. Z drugiej jednak kilku dziadkow dalo mi awans do III ligi. Co za tym idzie: 10k $ wiecej dochodow z gadzetow, 25k $ wiecej z TV oraz 60k $ wiecej z biletow. To juz 95 tys $ - dla mnie sporo. 300k $, ktore dostalem za awans moglem przeznaczyc w zainwestowanie w trenera o 2 lvle wyzszego niz w IV lidze.
Granie dziadkami oplacilo sie w perspektywie obecnego sezonu. Ale osobiscie watpie by bylo to dobre rozwiazanie na dluzszy okres czasu. To zalezy od managera, jego wlasnych ambicji i podejscia do gy.

This Post:
00
208436.84 in reply to 208436.83
Date: 2/14/2012 6:15:27 PM
Overall Posts Rated:
5353
Trzecie miejsce i małe punkty na plusie ? Tego nie było od baaardzo dawna :)

Might Hawks, jeśli mnie pamięć nie myli to pisałeś że nie chcesz awansować. A co zrobisz jeśli bedziesz miał na koniec sezonu najlepszy bilans, w PO dojdziesz do finału i będziesz faworytem ? :)

This Post:
11
208436.85 in reply to 208436.84
Date: 2/14/2012 7:43:29 PM
Overall Posts Rated:
7474
Zupełnie mi to nie grozi. Ten najlepszy bilans i status faworyta.
Mam prawie 200 tys. na minusie. Plus obecnie tracę prawie 80 tys. tygodniowo ;)

This Post:
00
208436.86 in reply to 208436.72
Date: 2/14/2012 7:43:38 PM
Anwil Broniszew
III.11
Overall Posts Rated:
2626
Nie wystarczy kupic 2 dziadkow i optem kozaczyc ze ma sie sklad bo nie o to tutaj chodzi i kazdy szanujacy sie manager z doswiadczeniem wie co robic i ma jakis pomysl na zespol a jakims dziadkiem ewentualnie moze go jakos uzupelnic. Budowanie skladu na starych zawodnikach jest bezsensu bo tylko daje korzysc tymczasowa a chodzi wlasnie o to zeby klub jak najlepiej prosperowal w przyszlosci i tutaj klania sie trenowalnie i inwestowanie w mlodziez:)

No to sie porobilo w naszej konfie hah wszyscy na remis z bilansem:) a ku zaskoczeniu znalazlem sie na 1 msc:P
Bylo kilka ciekawych spotkan, Sparta mogla zaskoczyc lecz przegrala mecz IV kwarta z Hawksami. I Żory po dogrywce oddaly zwyciestwo PocketRocket i to jest walka:)

This Post:
11
208436.87 in reply to 208436.86
Date: 2/14/2012 10:27:24 PM
Hegemonia Białystok
PLK
Overall Posts Rated:
6969
No więc aż muszę się wypowiedzieć na temat tych dziadków, bo widzę, że rozpętała się - niesłuszna moim zdaniem - nagonka na weteranów.

Panowie, nie wiem skąd się wzięła w was ta "obsesja młodzieniaszków" i niechęć do staruszków:). Zwracam się do piszących negatywnie o starszych zawodnikach. Nie tylko do Niedźwiadków, także do Anwilu, w małym stopniu do Krosna (kwestionuję końcówkę posta, z początkiem się zgadzam, ale o tym później).

Krótko na początek: młodzieniaszki tytułów nie zdobywają...

Pokażcie mi młodą drużynę NBA, która ostatnio sięgnęła po mistrzostwo? Dallas? L.A. Lakers? Boston 2008? San Antonio? Detroit 2004? Miami 2007? A lata '90': Chicago? Houston? Detroit Bad Boys - 89/90?

- A tam, to przecież gra, więc nijak ma się do niej ten przykład.

- OK, no ale spójrzmy prawdzie w oczy: dla silniku meczowego nie ma znaczenia, że wasz koleś, przyszła gwiazda, ma 18, 19 czy 20 lat i potencjał "legenda koszykówki". Liczą się jedynie parametry, a według nich ten koleś jest - i to trzeba powiedzieć sobie uczciwie - totalnym cieniasem (no chyba, że V ligę mamy na myśli). Cieniasem, na ten moment. I czekaj teraz latami aż się rozwinie... No sorry, ale taka jest prawda - granie "na wynik" niewiele ma wspólnego z ogrywaniem "wiecznie zdolnej" młodzieży. Oczywiście chodzi mi tu o mecze o stawkę, które chcemy i mamy - nawet małą - ale szansę wygrać. Nie o sparingi i mecze odpuszczone typu PP czy o zignorowaną konfrontację z ligowym contender'em na wyjeździe, kiedy my jesteśmy dwa dni po odpaleniu CT.

Czy budowanie drużyny na weteranach jest faktycznie takie łatwe, proste i leniwe?

Musimy przecież martwić się tym, że zaraz nam zaczną spadać skilsy. Wartość rynkowa takich graczy leci na łeb, na szyję - momentalnie. Mamy więc do czynienia z koniecznością wymiany kadry, ale przecież nie weźmiemy za tych "dziadków", tyle co sami zapłaciliśmy (np. dwa sezony wcześniej). Dodatkowo mamy zapchane "sloty treningowe". Możnaby w tym czasie trenować młodych i próbować na nich potem zarabiać (nawet w tych czasach). Więc gdzie to ułatwienie, pójście tą prostą drogą? Przecież z tego wychodzi, że to jest raczej utrudnianie sobie życia. Gdzie jest to lenistwo i ta łatwizna? Czy każdy może tak wygrywać? Jakoś w PLK nie gra "każdy", a jedynie 16 ekip. A gdyby granie weteranami gwarantowało sukces, to ekip tak grających byłoby przecież multum. Poza tym, na każdego zwycięzcę przypada przegrany, więc jak dwa podstarzałe team'y się spotkają, to ktoś polec musi. Tak więc teza, że weterani to jakaś "szybka łatwizna" jest niesprawiedliwa.

Ta gra na szczęście sprzyja także tym, co idą pod prąd. Nie trzeba koniecznie hołdować sprawdzonym metodom, utartym schematom z poradników z forum ("kupujesz młodego PG... itd."). To są rzeczy przydatne, ciekawe, ale to nie jest tak, że to jedyny sposób, aby zaistnieć w tej grze. Tutaj jest wiele dróg do sukcesu. Nie tylko sam trening. Tak myśli większość graczy w tej grze. Nie jest to jakieś szczególnie odkrywcze, oryginalne i niesłychanie wizjonerskie i moim zdaniem nie tylko po tym poznaję się "talent" menadżera, trenera, prezesa (bo tu mamy przecież wszystko naraz tak naprawdę). To jest tylko jeden z elementów. MightyHawks bardzo dobrze zna różnorodność podejść szkoleniowych w BB.

Oczywiście, kto co lubi - grunt to czuć się dobrze ze swoją filozofią koszykówki i zarządzania klubem. Ważne, by nasza wizja przyniosła sukcesy. W moim przekonaniu decydującym kryterium słuszności tej wizji są... wyniki oczywiście (aby fair- play). . A nie zawsze wizjoner na 5 lat kalendarzowych do przodu, który w obsesji treningu (kosztem wyników) "gnije" całymi latami w IV lidze te sukcesy faktycznie potem odniesie.

Zwycięzców się nie sądzi (aby było tylko uczciwie, a kupowanie nawet i 39 latków jest uczciwe, choć akurat - skrajny przykład podałem - już głupie).

Last edited by Bolesław III Krzywousty at 2/14/2012 11:40:36 PM

Advertisement